Dlaczego zamieszkała z Gombrowiczem, choć mogła związać się z wieloma innymi mężczyznami? Dlaczego stała się jego sekretarką, zawieszając swoje zawodowe ambicje i doktorat? Jak jej się udało zbudować otwarty związek, który zakładał przelotne romanse z obydwu stron? Ile w Witoldzie było z ojca Rity?
Na te i inne pytania odpowiadamy w naszej najbliższej premierze RITA.
PREMIERA 12.03. / 19:00 / SCENA KAMERALNA
Tekst i reżyseria: Łukasz Grzegorzek
Scenografia: Karolina Mazur
Kostiumy: Anna Sikorska, Karolina Mazur
Wideo i światła: Weronika Bilska
Inspicjent: Iwona Skiba
Obsada: Karolina Bruchnicka ze specjalnym udziałem Marka Kality
fot. Weronika Bilska
Przed premierą polecamy zapoznać się z programem teatralnym do spektaklu TUTAJ.

Komentarze widzów:

  • W pierwszej scenie bohaterka, grana świetnie przez Karolinę Bruchnicką podnosi żaluzje. To ustanawia perspektywę widza w tym spektaklu : będziemy podglądaczami , obserwatorami życia Rity i Gombrowicza/ Marek Kalita/ . Bohaterowie obserwują zresztą ptaki, a w finale to perspektywa się zmieni : to Rita będzie nas obserwować. Debiutujący w teatrze reżyser filmowy Łukasz Grzegorzek pokazuje złożoność relacji Gombrowiczów, a przede wszystkim postaci Rity. Inteligentna dziewczyna, zaprzyjaźniona z artystami, która pracuje nad doktoratem i marzy o zostaniu drugą Simone de Beauvoir staje się sekretarką, tłumaczką, kucharką, a w końcu żoną starszego polskiego pisarza. W założeniu miał to być związek otwarty i nowoczesny, bo inklinacje homoerotyczne Gombrowicza są w spektaklu obecne. Karolina Bruchnicka, która w pewnych scenach staje się nawet podobna do żony Gombrowicza, pokazuje całą złożoność tej postaci, Rita kocha Gombrowicza i wątek ich relacji, także seksualnej, też jest w przedstawieniu ważny. Gombrowicz zarzuca żonie, że uchronił ją przed staropanieństwem, wyrzuca flirty na boku czy brak pracy nad sobą i doktoratem. Wszystko to prawda, ale „ Rita „ to opowieść nie tylko o młodej, niezależnej kobicie, walczącej w życiu o swoje, ale też o uczuciu, trudnej miłości . Jest między bohaterami na scenie czułość, elementy zabawy. Funkcjonalna scenografia Karoliny Mazur, połączona z instalacjami wideo Weroniki Bilskiej tworzą cały świat Rity. Są w niej tęsknoty, marzenia, pragnienia innego życia , lecz jest „ tu i teraz”. Gombrowicz mówił o żonie „ Ritaelas” czyli „ niestety Rita „. Autorzy programu do spektaklu przywołują zdanie Gombrowicza ,że miłość jest jak konkurs małych poświęceń „, ale autorka biografii pisarza Klementyna Suchanow, obecna na premierze, przytacza w swojej książce wypowiedź Rity o miłości „ Witold bał się miłości , skądkolwiek przychodziła /…/ ale potrzebował, żeby go kochano bezinteresownie i z oddaniem miłością absolutną, żeby nie czuł się zobowiązany do wdzięczności i wzajemności . Miłość to było dla niego uczucie egoistyczne „ . Gombrowicz wymaga od partnerki, lecz ich związek to przede wszystkim uczucie , Suchanow pisze ,że Rita i Gombrowicz „ łapią się siebie nawzajem jak ostatniej deski ratunku „. Spektakl Grzegorzka pokazuje perspektywę kobiety , jej trudnej miłości, niespełnionych tęsknot czy walki o równość w tym związku.
    Świetna rola Karoliny Bruchnickiej, która pokazała całą złożoność postaci Rity.