Robert Urbański
Teatr im. H. Modrzejewskiej w Legnicy
Macedoński Teatr Narodowy w Skopje
reżyseria: Jacek Głomb
scenografia: Małgorzata Bulanda
muzyka: Goran Trajkoski
choreografia: Aleksandra Koczowska-Naczewa
aktorzy:
Saszka Dimitrowska, Katarzyna Dworak, Gabriela Fabian, Biljana Jowanowska, Sneżana Konewska-Rusi, Zuza Motorniuk, Sofia Nasewska-Trifunowska, Anita Poddębniak, Magda Skiba, Małgorzata Urbańska, Bartosz Bulanda, Rafał Cieluch, Bogdan Grzeszczak, Robert Gulaczyk, Trajcze Ǵorgijew, Wlado Jowanowski, Mateusz Krzyk, Borcze Naczew, Paweł Palcat, Tome Witanow, Paweł Wolak
muzycy (na żywo):
Petar Hristow, Petar Smilew, Saszko Temelkoski, Slawczo Koczew
„Przerwana Odyseja”, spektakl zrealizowany we współpracy artystów polskich
i macedońskich, oparty jest na historii prawdziwej i jednocześnie niezwykłej. Od 1948 roku z terenów brutalnej wojny domowej w Grecji, z terenu Macedonii Egejskiej, komunistyczni partyzanci ewakuują dzieci macedońskie i greckie, przerażone, wygłodzone, cierpiące. Przeszedłszy trudną drogę, część z nich trafia do Polski. Tu znajdują swój prawdziwy dom. To Polska pozwala im wyleczyć się z wojennej traumy, zapewnia wykształcenie i życiową szansę. Dźwigający się dopiero z powojennych ruin kraj, na który opadała właśnie żelazna pięść stalinizmu, stać na niewiarygodny wysiłek organizacyjny i wielką dozę ludzkiego współczucia. Przypominanie tego faktu jest nie tylko historyczną ciekawostką. Współczesność stawia nas przed podobnymi wyzwaniami – przecież w dzisiejszym świecie także nie brak ofiar wojen. Do Europy – krainy wprost nieprawdopodobnie bogatej – coraz liczniej przybywają uchodźcy, spotykając się z bardzo różnym przyjęciem. Czy potrafimy im pomóc – jako państwa
i jako pojedynczy ludzie? Czy dysponując nieporównanie większą potęgą i zasobami, umiemy wyciągnąć rękę do potrzebujących? A jeśli nie, to dlaczego?
Od Realizatorów:
Tematem polsko-macedońskiej „Przerwanej odysei” jest dziecięcy exodus, który był efektem krwawej greckiej wojny domowej, jaka w latach 1946-49 toczyła się pomiędzy popierającą króla i monarchię prawicą, a komunistyczną Demokratyczną Armią Grecji. Jej partyzanckie bojówki stacjonowały przeważnie w górach na północy Grecji, gdzie mieszkali Macedończycy (w odróżnieniu od Greków są Słowianami), którzy dobrowolnie lub przymusowo walczyli po stronie komunistów. Komuniści przegrywali jednak tę wojnę, bowiem po stronie ich przeciwników stanęły Wlk. Brytania i USA. Wiosną 1948 r. nakazali zatem zebranie wszystkich dzieci mieszkających na terenach kontrolowanych przez swoich partyzantów oraz ich ewakuację (w założeniu tymczasową) do krajów Europy Środkowej i Wschodniej.
premiera:
17 września 2016 r.
Macedoński Teatr Narodowy w Skopje
Premiera na Scenie Gadzickiego
Teatru Modrzejewskiej w Legnicy
18 listopada 2016 r.
Spektakl „Przerwana odyseja” przygotowali doświadczeni twórcy z Polski i Macedonii, artyści ważnych scen: Teatru Modrzejewskiej w Legnicy – wędrującego po Polsce i świecie z opowieściami, które łączą ducha lokalnego, bliskiego publiczności, z uniwersalną wymową – oraz Macedońskiego Teatru Narodowego, jednej z najprężniej rozwijających się scen Południowej Europy, gdzie wybitni reżyserzy wystawiają zróżnicowany, ambitny repertuar.
Zapomniana historia
To w jej efekcie 28 tysięcy dzieci w wieku od 2 do 14 lat opuściło rodzinne domy w północno-zachodniej Grecji (Macedonii Egejskiej) i – po przejściu górzystej granicy do Jugosławii – pociągami towarowymi zostało rozesłanych do Rumunii, Bułgarii, Czechosłowacji, NRD i Polski, do której trafiło około 3,2 tysiąca dzieci. Ponad połowa z nich była narodowości macedońskiej, duża część greckiej, nieliczną grupę stanowili Wołosi.
„Skromne, podejrzane, nieufne i zalęknione. Myślały podobnie i miały nerwowe, nieskoordynowane reakcje. Przypominały automaty, trwały w psychicznym napięciu, z którego wyrywało je tylko terkotanie traktora, warczenie samolotu lub jakieś inne zjawisko, (…) były psychicznie zranione. Fobie, zbiorowe halucynacje, ogólna nieufność, podejrzliwość i podobne reakcje mówiły nam, że ta grupa dużo wycierpiała, została wyrwana z objęć śmierci, została wprawdzie uratowana, ale się lęka
wszystkiego, co nowe, nie jest pewna dnia jutrzejszego. Straszne doświadczenia przeszłości wywoływały w nich lęk przed mroczną przyszłością” – tak wspominali macedońskie i greckie dzieci, które w 1948 roku przyjechały na Dolny Śląsk, ich polscy nauczyciele i wychowawcy.
Na polskie Ziemie Odzyskane trafiły dzieci przerażone, wygłodzone, cierpiące. Tu znalazły swój bezpieczny dom. Polska pozwoliła im wyleczyć się z wojennej traumy, zapewniła wykształcenie i życiową szansę. Dźwigający się z powojennych ruin kraj, na który opadała właśnie żelazna pięść stalinizmu, stać było na niewiarygodny wysiłek organizacyjny i wielką dozę ludzkiego współczucia. Przypominanie tego faktu jest nie tylko historyczną ciekawostką. Współczesność stawia nas przed podobnymi wyzwaniami – przecież w dzisiejszym świecie także nie brak ofiar wojen. Do Europy – krainy wprost nieprawdopodobnie bogatej – coraz liczniej przybywają uchodźcy, spotykając się z bardzo różnym przyjęciem. Czy potrafimy im pomóc – jako państwa i jako pojedynczy ludzie? Czy dysponując nieporównanie większą potęgą i zasobami, umiemy wyciągnąć rękę do potrzebujących? A jeśli nie, to dlaczego?
Mimo że dzieci macedońskie stanowiły większość przymusowo ewakuowanych do Polski, to niemal od początku i przez wiele kolejnych lat w dolnośląskich miastach za sprawą brzmienia ich nazwisk wszystkich przybyszów zbiorowo określano jako Greków. Była w tym niewiedza, ale nie tylko. Dzieci nie miały dokumentów, nie pamiętały dokładnego brzmienia swoich imion i nazwisk. Wykorzystali to Grecy, którzy hellenizowali macedońskie dzieci, także ich imiona i nazwiska.
„Pieczę nad naszym wychowaniem, za zgodą władz polskich, przejęli greccy towarzysze. Oni ustalili kierunki wychowania i metody wychowawcze. Ich kanony i dyrektywy rodem ze wschodu obowiązywały wszystkich zatrudnionych w Ośrodku. (…) U podstaw leżała idea ciągłej walki o pokój i demokrację. Realizowano ostatnie hasło Komunistycznej Partii Grecji: „Z bronią u nogi, gotowi do walki”. W szkole na lekcjach historii uczono nas życiorysów twórców „Manifestu komunistycznego”, a przede wszystkim życiorysów: Lenina, Stalina, Bieruta i Zachariadisa. W każdym domu, w holu, na czołowej ścianie, obowiązkowo wisiał obraz przedstawiający młodego partyzanta na tle gór, z ręką wyciągniętą ku słońcu, karabinem na ramieniu lub u nogi” – tak swój pobyt w ośrodku wychowawczym w Zgorzelcu wspominał Spiro Gagaczowski, wówczas dziewięciolatek, w autobiograficznej książce „Pożegnanie z ojczyzną”.
Wszystkie te okoliczności sprawiają, że spektakl może skłonić także do refleksji na temat tożsamości narodowej i kulturowej, lojalności wobec państwa i języka, metod wychowania dawniej i dziś oraz granicy między pomocą a indoktrynacją.
Dwujęzyczny spektakl (z napisami) składa się z dwóch części. W pierwszej jest to spojrzenie dorosłych Polaków, którym przypadły w udziale opieka i kontakty z dziećmi-uchodźcami. W części drugiej, z udziałem aktorów macedońskich i polskich, powraca do wspomnień z przeszłości, ale już z perspektywy ludzi dorosłych i zdolnych do analizy wydarzeń, których byli uczestnikami jako dzieci.
Po dramatach Roberta Urbańskiego „Łemko” (2007) oraz Katarzyny Knychalskiej „Moja Bośnia” (2014) „Przerwana odyseja” (2016) to kolejna ze sztuk w reżyserii Jacka Głomba poświęcona powojennym dolnośląskim osiedleńcom, którzy przybyli na Ziemie Odzyskane w końcówce lat 40. minionego stulecia.
Premiera „Przerwanej odysei” na scenie Macedońskiego Teatru Narodowego w Skopje odbyła się 17 września 2016 r. Po niej nastąpiły kolejne wystawienia spektaklu w trakcie podróży po Macedonii: Skopje (18 i 19 września), Kumanowo (20 września), Wełes (21 września), Strumica (22 września), Sztip (23 września), Ochryda (26 września), Bitola (27 i 28 września), Prilep (29 września). Polska premiera na Scenie Gadzickiego Teatru Modrzejewskiej w Legnicy – 18 listopada 2016 r. Pokażemy spektakl także poza Legnicą: na 33. Gorzowskich Spotkaniach Teatralnych (19 listopada), we Wrocławiu, w ramach ESK (21 listopada), na XIV Wałbrzyskich Fanaberiach Teatralnych (22 listopada), w Jeleniej Górze (23 listopada), Katowicach (26 listopada) i Krakowie (27 listopada).
Zobacz trailer spektaklu: https://www.youtube.com/watch?v=HyZrhDhXuS0
Spektakl sfinansowano ze środków Ministerstwa Kultury
i Dziedzictwa Narodowego RP oraz Ministerstwa Kultury Republiki Macedonii.
fot. Karol Budrewicz
fot. Karol Budrewicz
fot. Karol Budrewicz
Z powodu ochrony przed spamem Twój komentarz zostanie wyświetlony po akceptacji przez administratora strony.