Seks i wszystko co się z nim łączy ostatnio w Polsce jest uznawane na zło wcielone. Uprawianie miłości trzeba ukryć przed światem, zasłonić za grubymi kotarami i poddusić pod babciną pierzyną z gęsiego puchu. Jakkolwiek propagatorzy pruderii próbowaliby go marginalizować, jest on nieodłącznym elementem życia każdego. Traktowany wrogo budzi tylko lęki i niepotrzebne antagonizmy.

Zupełnie innym spojrzeniem na jego temat jest spektakl “CUDOWNE I POŻYTECZNE. O SEKSIE” z Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu. Monodram w reżyserii Martyny Majewskiej to podróż w krainę namiętności, gdzie przewodniczką po najskrytszych zakamarkach ludzkiej seksualności jest Angelika Cegielska. Aktorka płynnie prezentuje przeróżne fetysze i formy cielesnej rozkoszy. Wcielając się w bohaterów pokazuje, nie tylko łóżkowe perspektywy ich wyborów, ale i podejścia do życia. Oczywiście niektóre sceny mogą wyglądać jak kadry z filmów dla dorosłych, lecz Cegielska nie jest wulgarna. To bardziej opowieść z dużym dystansem do swojego ciała, prezentowana bez natarczywości.

Oglądając monodram możemy poznać i spróbować zrozumieć parę swingersów, kobietę z prowincji, która umawia się przez internet na seks, przesłodką bileterkę z kina porno, czy Pawła – mężczyznę, który wie jak zdobyć każdą kobietę. Mnogości bohaterów Cegielskiej nie sposób wymienić, aktorka żongluje swoimi zdolnościami i ekspresją, pokazuje pełen wachlarz osobowości.

Warto zaznaczyć, że spektakl jest przygotowany w oparciu o książkę Remigiusza Ryzińskiego „Moje życie jest moje. Opowieści o wolności i pożądaniu”, która bez ogródek przedstawia historie z seksualnego życia rodaków.

Wydaje się, że teatralna inscenizacja poza walorami artystycznymi, również mogłaby bez obaw stać się dobrym narzędziem pedagogicznym. Z pewnością taki spektakl byłby atrakcyjnym uzupełnieniem edukacji seksualnej. A pokazanie młodym ludziom, że świat nie jest zerojedynkowy z pewnością pomógłby uniknąć wielu problemów w przyszłości.

Paweł Kluszczyński,

11.03.2021

Link do źródła