PREMIERA:
20 lutego 2010 r.
na Scenie Kameralnej
piosenki Marka Grechuty śpiewa Jacek Krautforst
Sscenografia: Elżbieta Terlikowska
Aranżacje muzyczne na żywo:
- instrumenty klawiszowe: Wojciech Jaworski
- kontrabas/gitara basowa: Tomasz Wilczyński / Marek Błaszczyk
W sezonie realizowanym pod hasłem "ZNAMY, ZNAMY" trójka aktorów podjęła się przygotowania własnych projektów artystycznych, wzbogacających ofertę repertuarową. W ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich, reaktywowanej teraz pod nazwą WOLNE SCENY , powstały trzy spektakle: "Dekameron", "Grechuta" i "Pętla".
Muzyczna propozycja, w której Jacek Krautforst mierzy się z niezmiernie popularnymi i lubianymi piosenkami Marka Grechuty. W spektaklu z muzyką „na żywo” usłyszeć można obok najbardziej znanych utworów także i takie, które znane i bliskie są jedynie największym fanom twórczości lidera zespołu "Anawa".
Komentarze widzów:
Z powodu ochrony przed spamem Twój komentarz zostanie wyświetlony po akceptacji przez administratora strony.
jestem pod dużym wrażeniem.. w jego interpretacji poczułam Kraków.. wiosnę..czułam jakby śpiewał tylko dla mnie..BRAWA DLA PANA JACKA..
W tej interpretacji, niezmienione zostały tylko dwie rzeczy: tekst i ta… magia (nie wiem jak to nazwać). Słyszałem wielu „interpretatorów” Grechuty i dla mnie były to jeno trawestacje. Pan Jacek pokazał, że można to zrobić inaczej, a jednak zachować grechutowego ducha. Dziękuję, za przypomnienie mi tej wspaniałej muzyki i udowodnienie, że ona wciąż jest – że nie rozmyła się na przestrzeni dziesięcioleci.
Jestem bardzo rozczarowana Waszym brakiem szacunku do widza i klienta. 24.04. w sobotę wybralismy się na „Grechutę” i kazano nam czekać ponad godzine na rozpoczecie, bo na drugiej sali grał Kabaret.
To nikt z obsługi nie potrafi juz obliczyć odpowiednio czasu między jednym spektaklem a drugim, zeby człowiek nie musiał bezproduktywnie spędzać godziny w zadymionej kawiarni ( zakaz palenia ale nierespektowany) ? Mozna było przecież przesunąć recital na pózniejsza godzinę. Jestem bardzo rozczarowana i zdegustowana, pozostał niesmak.
Szanowna Pani Izo!
Przepraszamy za wszelkie niedogodności, których doświadczyła Pani podczas wieczoru 24 kwietnia. Owe trudności spowodowane były niespodziewanym przedłużeniem się spektaklu, trwającego na dużej scenie, na którym – wśród publiczności – znajdowali się widzowie z zakupionymi biletami na recital „Grechuta”. Organizacyjnie oba przedstawienia były zaplanowane „bezkolizyjnie”, więc wynikła sytuacja wywołała dyskomfort, zarówno dla naszych Widzów, jak i dla pracowników teatru.
Zadymiona kawiarnia, o której Pani pisze, to kwestia złej cyrkulacji powietrza w związku z czym dym papierosowy może przedostawać się do sąsiednich pomieszczeń (kawiarni i foyer). Zgodnie z przepisami ppoż. w teatrze wyznaczone są konkretne miejsca dla palaczy. Zasady te egzekwowane są zarówno przez dyrekcję teatru, jak i służby ppoż., a jednocześnie respektowane przez pracowników i gości teatru.
Naszym Widzom zawsze staramy się zapewnić komfort i bezpieczeństwo, poprzez odpowiednią opiekę i troskę. Tak więc, jeżeli moglibyśmy w jakiś sposób rozwiać Pani zdegustowanie i rozczarowanie, to w ramach przeprosin zapraszamy na wybrany przez Panią spektakl z naszego repertuaru (w tej sprawie prosiłaby o kontakt z Biurem Współpracy z Publicznością pod nr tel.: 074 664 96 95 lub e-mailem biuro@teatr.walbrzych.pl).
Pozdrawiamy serdecznie,
BWzP