PREMIERA:
Trójnarodowa sztuka Olivera Schmaeringa
DREILAND ALBO PRZEPOWIEDNIA OLBRZYMA
Reżyseria: Ralph Reichel
Scenografia: Ralf Käselau
Kostiumy: Charlotte Burchard
Dramaturgia: Brigitte Ostermann
Muzyka: Dominik Schiefner und Peter Schneider
Projekcje:Jürgen Salzmann
Animacja lalek: Peter Waschinsky
Choreografia: Amy Share-Kissiov
Obsada:
- Królowa Walburga, Królowa Dorotha, Królowa Manitschka: Peter Waschinsky
- Król Friedrich: Detlef Lux
- Król Karol: Łukasz Brzeziński
- Król Jaroslav:Jindrich Novacek
- Księzniczka Karolina:Agnieszka Przepiórska
- Książę Otto: Jakob Beubler
- Książę Jiri: Martin Chamer
- Liczyrzepa: Gilbert Mieroph
- Czarownica Aga: Anna-Lena Zühlke
- Lalkarz: Peter Waschinsky
- Tłumacz Pierwszy: Irena Wójcik
- Tłumacz Drugi: Linda Burmeisterová
- Tłumacz Trzeci: Christine Gabsch
- Dziennikarze: Piotr Kondrat, Sebastian Achilles, Jindrich Novacek
- Moderator: Dominik Schiefner
- Ulli Ullrich: Detlef Lux
- Chór: Wszyscy
Prapremiera – piątek, 11 maja 2007
Johannisplatz Zittau
Uczestnicy projektu:
- Gerhart-Hauptmann-Theater, Zittau
- Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego, Wałbrzych
- Východočeské divadlo, Pardubice
- Divadlo Františka Xavera Šaldy, Liberec
Stara przepowiednia Liczyrzepy głosi, że trzy graniczące ze sobą królestwa zagrożone są obcą władzą, jeśli ich królowie podczas pełni księżyca nie znajdą się w granicach swoich państw. Decydująca noc zbliża się, a trzej władcy już od kilku dni uznawani są za zaginionych. Posłańcy ogłaszają,
że królowie, którzy potajemnie udali się do Brabancji, by domagać się spełnienia swoich żądań terytorialnych, zostali zatrzymani na cesarskim dworze.
Podobnie jak królowie, skonfliktowane są ich małżonki. Królowe Ceh, Peh i Deh spotykają się nad rzeką, w miejscu, w którym ich państwa się stykają. Zaniepokojone przepowiednią starają się osiągnąć tymczasowe porozumienie, które pozwoli im wspólnie wystąpić zbrojnie przeciw Brabancji. podczas negocjacji królowe korzystają z pomocy tłumaczy. „Władcy języków” mają jednak własny plan. Wykorzystują oni okoliczności, by uwolnić narody od ich starych władców. Przepowiednia olbrzyma spełnia się, a narody uwalniają się od wzajemnych przesądów.
Młody berliński autor Oliver Schmaering napisał na potrzeby trójnarodowego projektu specjalnie podzielony tekst sztuki. Odpowiednio do warunków miejsca wystawienia sztuki, placu w centrum Zittau, tekst skłania się ku formom teatru elżbietańskiego, które wzbogacone zostały wprowadzeniem środków multimedialnych. Dzięki połączeniu żywego planu i lalek z graną na żywo muzyką powstanie przedstawienie mogące oddać cechy charakterystyczne terenów pogranicznych.
Partnerami projektu są Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu, Teatr Wschodnich Czech z Pardubic, Teatr Františka Xavera Šaldy z Liberca oraz Gerhart-Hauptmann-Theater z Zittau.
Komentarze widzów:
Powiem tylko… 'wow’ :)
A>T – może wybierzemy się do Zittau?
jak coś to ja z Wami :D:D super,że powstał taki międzynarodowy projekt, w którym mogą wziąć udział nasi aktorzy:)
To zależy, kim jesteś humaanwezen ;> :) Choć wybiorę się tak czy siak na pewno!
Bardzo mi się podoba ten projekt, tez z chęcią bym się wybrała.
a ja słyszałam, że będą to grali w Wałbrzychu…
No… Jest napisane nawet, kiedy będą grali ;)
hehehehe faktycznie…obwiniam wiosenne roztargnienie:)))
Niee, to moje roztargnienie :) Są napisane terminy w Niemczech :) Ja niedoczytałam, jak zwykle. Od dziś będę starać się czytać, a nie przeglądać ;] Pozdr. :*
a ja bylam na drugim przedstawieniu w Zittau. REWELACJA!!! muzyka fantastyczna, aktorzy….ach! a zwlaszcza G. Mieroph =) polecam
Miejmy nadzieję ze i my będziemy mieli okazję zobaczyć.:)
Czekamy:) z niecierpliwością:)
Byłam… W sobotę, dzień po premierze. Było super! Nawet mimo to że znałam sztukę wcześniej (robiłam do niej zwiastun i filmowałam próby :)) wywarła na mnie niezapomniane wrazenie!! Uało mi się spotkać z aktorami :D
Ech… Musiałam się pochwalić, wybaczcie…
widzieliśmy to przedstawienie w ten weekend. Jest bardzo interesujące. Właściwie to dziwi mnie, że Teatr Wałbrzyski nie podejmuje takich działań, jak teatr w Zittau. Teatr wałbrzyski jest monotematyczny. Jest nudny!!!!! ludzie potrzebują rozrywki, takiej , jak np. „Dreiland”.
bardzo fajne, a będzie to można zobaczyć w Polsce?
świetne przedstawienie. Kolorowe, ciekawe, a przede szystkim nie nudne. Dlaczego teatr wałbrzyski nie bierze przykładu za teatrem Zittau? zgadzam się ztezą, żę teatr wałbrzyski jest monotematyczny!!!!! nudny!!!!!! brakuje w nim przedstawień dla zwykłych ludzi!!!!!!!!!! aktorzy nas , grający w Dreilandzie są po prostu cudowni: Irena Wójcik, Agnieszka Przepiórska, Łukasz Brzeziński i Piotr KOndrta – gratulacje!!!!!!!
wow wow wow beautiful cool
Mam wielki apel do Naszego teatru, żeby ten spektakl mógł odbyć się też w Polsce. Muszę z WIELKĄ przykrością;( stwierdzić, że wybrałam się do Zittau specjalnie na spektakl, ale warunki pogodowe uniemożliwiły aktorom grę i został on odwołany:(((((
Bardzo chciałabym zobaczyć „Trójkraj”- ja się jeszcze wybiorę do Zittau,bo mi zależy, ale największą radością byłoby mozliwość zobaczenia go w Wałbrzychu- o co jeszcze raz BAAAAARDZO proszę:)
Oj tak prosimy o ten SPEKTAKL:)
A było tak blisko… ah ten deszcz… wszystko popsuł…
Ale jak bedzie po wakacjach to na pewno się wybiorę do Zittau jeszcze raz.
Pozdrowienia
Kto chce być „zwykłym człowiekiem”? Chętnie poznam. Sic!