GDYBY PINA NIE PALIŁA, TO BY ŻYŁA

PREMIERA:

12 maja 2017r.
na Dużej Scenie

Spektakl trwa 90 minut
bez przerwy

scenariusz: Aldona Kopkiewicz
reżyseria i choreografia: Cezary Tomaszewski
asystentki reżysera i współpraca dramaturgiczna: Marta Aksztin (PWST Kraków), Klaudia Hartung-Wójciak (PWST Kraków)
scenografia i kostiumy: BRACIA (Agnieszka Klepacka + Maciej Chorąży)
stylizacja fryzur: Kacper Rączkowski
światło: Antoni Grałek
opracowanie muzyczne i przygotowanie wokalne: Weronika Krówka
zdjęcia: Natalia Kabanow
muzyka: Abba, Aguilera, Beethoven, Couperin, Czajkowski, Debussy, Dowland, Eurythmics, Handel, S. Joplin, Mozart, Ponchielli, Purcell, Reichgott, Spears, Wagner

 

Obsada: Weronika Krówka [g], Joanna Łaganowska, Rozalia Mierzicka, Irena Wójcik, Włodzimierz Dyła [g], Rafał Kosowski, Filip Perkowski, Dariusz Skowroński, Piotr Tokarz

 

Ostatni spektakl Piny Bausch na scenie Szaniawskiego.

Interdyscyplinarny artysta Cezary Tomaszewski tworzy z wałbrzyskim zespołem nostalgiczny i pełen poczucia humoru hołd dla wielkiej artystki. W mgiełce papierosowego dymu – ponieważ wszyscy aktorzy rzucają właśnie palenie, powstaje spektakl z pogranicza dokumentu, biografii, koncertu, teatru tańca i farsy.
O nałogu tytoniowym i nałogowym robieniu sztuki, uzależnieniu od tytoniu i od władzy,
od charyzmatycznego lidera. O poczuciu straty i o żałobie. I o wałbrzyskim Wuppertalu, tańcu,
i PINIE BAUSCH.

„Nie interesuje mnie jak poruszają się tancerze, ale co nimi porusza” – Pina Bausch.

347. PREMIERA / 53. SEZON ARTYSTYCZNY / WWW.TEATR.WALBRZYCH.PL / 74 648 83 01-03

PARTNER SPEKTAKLU: TAURON DYSTRYBUCJA S.A.

Komentarze widzów:

  • Witam…
    To pytanie do Pani Weroniki:
    Spektakl rozpoczyna się utworem granym na pianinie.
    Co to za utwór?

  • A czy można gdzieś znaleźć informację, ile trwa przedstawienie?

  • Spektakl trwa 110 minut.
    Jest tutaj napisane.

  • Pina Bausch była nie tylko wybitną tancerką i choreografką , ale także nałogową palaczką i ten nałóg pewnie kosztował Ją życie . Wałbrzyski świetny , bardzo zespołowy spektakl powiada o utracie ,jak tancerze radzą sobie bez swojej Mistrzyni i jak radzić sobie bez papierosa. Bausch mawiała ,że nie interesuje Ją , jak tancerze się poruszają , ale co nimi porusza . Tutaj jest to ewidentnie tęsknota , próba stworzenia z braku nowej jakości. Tym bardziej ,że świetni wałbrzyscy aktorzy nie są przecież zawodowymi tancerzami i Ich taniec też ma inne znaczenie.

Dodaj swój komentarz:
IMIĘ
E-MAIL

Z powodu ochrony przed spamem Twój komentarz zostanie wyświetlony po akceptacji przez administratora strony.