PREMIERA:
Premiera kaliska:
10 czerwca 2017
Premiera wałbrzyska:
16 czerwca 2017
Spektakl trwa 80 minut
bez przerwy
Tekst: Żelisław Żelisławski
Reżyseria: Szymon Kaczmarek
Scenografia i kostiumy: Kaja Migdałek
Zdjęcia: Bartek Warzecha
OBSADA:
Karolina Krawiec, Irena Sierakowska, Michał Kosela, Rafał Kosowski, Zbigniew Antoniewicz [TBK], Marcin Trzęsowski [TBK], Michał Wierzbicki [TBK]
Spektakl realizowany jest w koprodukcji z Teatrem im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu
Premiera kaliska: 10 czerwca 2017
Premiera wałbrzyska: 16 czerwca 2017
NA PODSTAWIE:
Richard Davenport-Hines – Odurzeni. Historia narkotyków 1500-2000
Johann Hari – Chasing The Scream. The First and Last Days of the War on Drugs
Luca Rastello – Przemytnik doskonały. Jak transportować tony kokainy i żyć szczęśliwie
Roberto Saviano – Zero Zero Zero. Jak kokaina rządzi światem
Maciej Stasiński – Kronika zapowiedzianej śmierci
Tom Wainwright – Narkonomia
oraz
How To Make Money Selling Drugs, reż. Matthew Cooke
The House I Live In, reż. Eugene Jarecki
Dlaczego robimy spektakl o kokainie?
Ponieważ to temat, który niepokoi, daje do myślenia.
Lubimy dawać widzom Teatru Dramatycznego do myślenia.
Chcemy Państwa czasem odrobinę zaniepokoić.
Bo pomyślmy – jeden zainwestowany w produkcję kokainy dolar przynosi 1000 dolarów zysku.
Handel tą substancją to wolny rynek w najczystszej postaci, pozbawiony regulacji, ograniczony wyłącznie finezją i okrucieństwem pozostających na nim graczy.
Gdyby w jednej chwili usunąć z globalnej gospodarki wszystkie związane z narkobiznesem pieniądze, upadłyby całe kraje, zniknęłoby kilkanaście procent światowych zasobów gotówki.
Rodzi się zatem pytanie: jak to możliwe, że kokaina to tak opłacalny produkt?
Jest to możliwe, bo rolnik w Kolumbii czy Chile pracuje za grosze. Albo za nic. Beneficjentami złotego biznesu są przetwórcy, pośrednicy, kolejni pośrednicy, handlarze.
Zupełnie jak z kawą, bananami, ryżem i chińskimi zabawkami.
Jeśli na rynku znajduje się egzotyczny produkt z odległego kraju i wcale nie kosztuje wiele, można podejrzewać, że gdzieś komuś nie zapłacono. Zakup czegokolwiek w przydomowym sklepiku – choć często sobie tego nie uświadamiamy – stawia nas za każdym razem przed doniosłym wyborem etycznym.
Teatr Dramatyczny chce dać do myślenia.
Nie co dzień rozmawiamy o globalnej odpowiedzialności każdego z nas, o uczciwym handlu („fair trade”) i o niewidzialnej sieci połączeń między nami a każdym rolnikiem w odległej części globu, każdym nieletnim zatrudnionym na plantacji kawy czy w odległej kopalni.
Zatem „Kokaina i sprawiedliwość dla wszystkich”.
Oczywiście – znacznie łatwiej natknąć się na kokainę, niż znaleźć sprawiedliwość.
Kokaina jest nie tylko na sobotniej imprezie i w ulubionym serialu.
Jest w organizmach kierowców ciężarówek, pilotów, we krwi architekta, lekarza i dziewczyny z perfumerii, których spotykamy.
W dostawie bananów do marketu za rogiem.
Jest nawet na banknocie, za który kupujemy banany.
Zapraszamy na fascynującą i niepokojącą podróż kokainowym szlakiem.
Od uprawy i techniki produkcji na zboczach Andów, poprzez zagmatwane, transoceaniczne drogi dystrybucji, aż do wyniszczającej wojny pomiędzy kartelami, policją i wojskiem, która rozpoczęła się za biurkiem w Białym Domu, a pochłania dziesiątki tysięcy cywilnych ofiar rocznie.
Gdyby narkotyki, które każdy w miarę zamożny obywatel Zachodu może bez większego problemu nabyć, sprzedawane były w sklepach, w jednym momencie upadły ogromne przestępcze imperia a na olbrzymich terytoriach globu pojawiłaby się szansa na pokój.
W sezonie NO PROBLEM! zapraszamy na sensacyjny spektakl o wolnym rynku i uczciwym handlu, globalnej gospodarce i paradoksach, które pozwalają nam utrzymać czyste sumienie i dobre samopoczucie, a przestępcom zarabiać miliony.
* Szymon Kaczmarek jest absolwentem Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Pracował jako asystent Krystiana Lupy i Pawła Miśkiewicza. Do tej pory realizował spektakle w m.in. Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, Narodowym Teatrze Starym w Krakowie, Teatrze Polskim w Poznaniu, Teatrze im. W. Bogusławskiego w Kaliszu, Teatrze Dramatycznym w Warszawie, Teatrze IMKA w Warszawie. Gościnnie grał w przedstawieniu „Factory 2” Krystiana Lupy.
W Teatrze Dramatycznym im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu zrealizował czytanie „Nie jest nam tak źle, ani nie jest to takie straszne” wg tekstów R. Garcii podczas 16. Dni Dramaturgii.
Zadanie współfinansowane ze środków z budżetu Województwa Dolnośląskiego.
Komentarze widzów:
Z powodu ochrony przed spamem Twój komentarz zostanie wyświetlony po akceptacji przez administratora strony.
Ile twa ten spektakl ? i od jakiego roku zycia jest ?
1.5 godz. Niesamowita sztuka,godna polecenia dla każdego….
dobra sztuka o ważnych sprawach
Bardzo nie lubię w teatrze publicystyki. Tutaj dzięki atrakcyjnej formie wizualnej ważne, drastyczne tematy jak handel kokainą, przemyt, bieda,wyzysk, handel fair trade dają do myślenia, bo przecież każdego z nas na jakimś poziomie to dotyczy. Nasi aktorzy jak zawsze w dużej formie, zwłaszcza brawurowy Rafał Kosowski jako Elvis i Karolina Krawiec jako Królewna Śnieżka narkotykowego świata . Towarzyszą Im świetni koledzy z Kalisza.
Brawa także dla autorki funkcjonalnej i wielofunkcyjnej scenografii.
Czy poza grą aktorską jest w tej sztuce coś wartościowego? Szokująca brutalność i stereotypy: że za zbieranie liści koki płacą dniówkę jak chińczykom – miskę ryżu dziennie, że ksiądz skorumnpowany, że chłop głupi – stawia na równi kokainę i kofeinę, że strażnik w służbie koce bez serca… pewnie coś wartościowego by się w tej sztuce znalazło ale brutalność: scena zaiązanej i duszenia brawurowo zresztą, jak na mój gust zagrana, monolog bezdusznego strażnika, zakrwawione wogi wystające z bagażnika samochodu, strzały – morderstwo …. hm… tylko po co? Co daje Szaniawski co myślenia? Nad czym się tu zastanawiać? Nie kupować rzeczy z Chin? Opakowań z plastiku? A może przyznać że poziom tej sztuki jest niski i zrobić sztukę która zamiast na gwałcie faktycznie skupia się na rozwiązaniach? Ogląda się jak krwawe wycinki z filmów – dużo emocji a’la Patryk Vega…
Czy poza grą aktorską jest w tej sztuce coś wartościowego?
Bo Aktorzy Wałbrzyscy to jakość sama w sobie w każdym spektaklu !!!!!!